Tak. Sami godzimy się na niekorzystne zmiany. Czasem, że strachu, czasem z niewiedzy. Najczęściej z lenistwa przed podjęciem wysiłku. 

W Polsce dużo było tych przyczyn. Potrzeba byłoby sporej rozprawki żeby to opisać.

Dawniej było gorzej. Handel ludźmi na wielką skalę to przede wszystkim Bliski Wschód oraz Imperium Rzymskie. W IR ludzie szli na walki gladiatorów i bawili się jak niewolnicy muszą się między sobą zabijać. W Starożytnej Grecji i Rzymie potrafili niemowlaki zostawiać poza domem, aż zamarzną albo dopadną je jakieś zwierzęta. W wielu religiach zabijano ludzi w ofierze dla bogów, nie tylko w Mezoameryce, ale także na Bliskim Wschodzie i w Europie.  

nie nalezy mylic ochrzczonych z wierzącymi, co u nas  jest, zdaje się, normą.

Ale jeśli dwóm trzecim chrzest się "nie przyjął", no to jest jak jest.  A właściwie jest tak jak jest,  bo nie ma w ludziach bojaźni bożej.

Wiatra i religia  została u nich wrzucona do szuflady z napisem "cepeliada", zas  Dekalog zamienili na dziesięc  sugestii.

Byla jeszcze Natalia P. Miala zbyt male mieszkanie czy jakos tak...

W punkt panie Stanislawie.

Ochrzczeni-wierzacy-niepraktykujacy, bo "ksiondz mowi na kazaniu niezgodnie z moimi przekonaniami". Bo przeciez, "zeby byc dobrym czlowiekiem, to nie trzeba chodzic do kosciola" i tym podobne madrosci.

Bylem jakis czas temu w Swietej Lipce i tam ksiadz na kazaniu bez owijania w bawelne poinformowal zgromadzonych, ze "swiat spoganial" i nowa ewangelizacja, z ktora ochrzczeni tez maja problem, jest koniecznoscia. Pielgrzymowanie jest calkiem dobra droga nawet jak jest to w tej chwili turystyczna moda.

To chyba ta z za malym mieszkaniem. Tak jak mowie. Dobrze, ze to sie nie namnaza.

Ta cala dyskusja o aborcji z jej promotorami jest kompletnie bez sensu. Nie wiem czy to wybrzmi jak powinno, ale...

nie ma normalnych sytuacji. Ludzie czekaja na "normalnosc" i "chca zyc godnie", myslac, ze im sie to nalezy jak psu buda. Jak juz podejmuja jakas akcje, to te sa petycje, zbieranie podpisow, albo przechod przez miasto z transparentem. No coz... Szczesc Boze, moze pomoze.

Z tym obozem koncentracyjnym, to argument zupelnie nietrafiony, bo nikt w Polsce teraz zadnego obozu nie zamieszkuje, a poza tym bije po oczach przyklad Pileckiego, ktory do obozu wszedl, bo tak chcial i z niego w ten sam sposob wyszedl. Wiec jak widac wiele mozna zrobic samemu.

Mozna tez bylo napisac list do komendanta, ze warunki panujace w obozie "naruszaja prawa czlowieka", lamia konwencje i jeszcze cos tam.

Ja czasami lubie jak mnie ktos stawia "w sytuacji bez wyjscia", bo wtedy potrafie zwykle pokazac co rzeczywiscie moge odkorbic. Sam zwykle jestem pod wrazeniem, a normalne jest, ze szczena opada i jency nie sa brani pod uwage.

Jak  dla  mnie...

...  wybrzmialo  to  swietnie  !!!

Tak  to  wlasnie  wyglada...  zbieranie  podpisow,  petycje,  lans  w  kurwizorze,...  a  potem  Kaja  Godek  ,,lONdOje  mieNciOtko,,  w  jakiejs  radzie  nadzorczej...  albo  jak  Bosak  w  detej  ,,kAfederacji,,  a  jego  ,,RZona,,  z  WARCHOLAMI  w  sejmie.

O  ,,czerwonyH  POpaprancach,,  nawet  nie  wspominam.

Celowo użyłem przykładu z obozem koncentracyjnym żeby pokazać do jakich absurdów dojdziemy krocząc tym tokiem rozumowania.

No i udalo sie, doszedles.

Nie wydaje mi sie, zeby kobiety, ktore sa orendowniczkami aborcji i te co decyduja sie na aborcje jakos szczegolnie kochaly liberalizm i uwazaly go za jakies dobro. One wywodza sie z postbolszewickiego nurtu propagandy, sa przyklejone do praw czlowieka, pieciodniowego tygodnia pracy, pensji minimalnej i innych lewackich bzdur, ktore z liberalizmem nie maja nic wspolnego.

" nie nalezy mylic ochrzczonych z wierzącymi "

To prawda. Można przez całe życie co niedziela chadzać do kościoła i zajmować się tylko sobą. Po czym w odpowiedzi z ust chadzających padają słowa na Tradycję Kościoła: - Ale ja uważam. Nie wiedząc, że już się jest poza Kościołem.

O zagrożeniach transformacji "magdalenkowo-europejskich" mówił św. Jan Paweł II podczas pielgrzmki do Polski w 1991 r. , gdy przyjechał z Dekalogiem. Ale kto to chciał słuchać.

Było przecież: Nasz prezydent wasz premier, anteny satelitarne, wideło w każdej chacie, kasety te rozpalające do czerwoności,  gacie z Turcji czy Tajlandii, handel do Niemiec, otwarte granice, hulaj ... a tu Dekalog...

"Autorytety" twierdziły, że Papież już nie rozumie współczesnych Polaków itd.

Jan Paweł II w swojej książce "Przekroczyć próg nadzei" pisał: „Kiedy podczas ostatnich odwiedzin w Polsce wybrałem jako temat homilii dekalog oraz przykazanie miłości, wszyscy polscy zwolennicy programu oświeceniowego poczytali mi to za złe. Papież, który stara się przekonywać świat o ludzkim grzechu, staje się dla tej mentalności persona non grata”.

Nie dziwi zatem nic co w umysłach przez lata wykwitło. System pracował i pracuje pełną parą

" Nie dziwi zatem nic co w umysłach przez lata wykwitło. System pracował i pracuje pełną parą"

Niestety...

Dzięki Bogu nie udało im się tego domknąć. Coraz więcej ludzi zauważa, że coś jest nie tak i nie godzą się na to.

Widze, ze ci umknelo pare linijek. Sprobuje wiec w taki sposob, moze sie uda.

Trzeba trzymac glowe wysoko i nie dac sie zepchnac na margines. Bez wzgledu na wszystko, kogo ma sie za przeciwnika i ile ma sie kasy w kieszeni.

doskonały wips

aborcja jako taka nie jest ani teraz ani przed 2020 realnym problemem w Polsce.

Jest moralnie zła, w kategorii "grzechu wołającego o pomstę do nieba" podobnie jak

a) gnębienie wdów i sierot

b) odmawianie robotnikom zapłaty

wyobraźmy sobie żeby poświęcić (b) tyle uwagi i takie kary jak za aborcje.

PS w PL dużo więcej ludzi ginie na drogach niż z powodu aborcji, ale walka z piratami drogowymi i odcinkowy pomiar prędkosci to zamach na wolnsc wg red. Warzechy:)

> Dla tych zaś którzy protestują przed klinikami gdzie dokonuje się aborcji proponuję żeby oprócz tego protestowali też pod korporacjami które zatrudniają na umowy śmieciowe za niskie stawki oraz przed placówkami gdzie daje się „chwilówki”.

tak samo jak muzułmańscy zamachowcy samobójcy nie atakują siedzib banków i firm naftowych tak samo antyaborcjonisci nie atakują banków i siedzib korporacji

najwiekszy antyaborcjonista memcen by najchętniej zagonił wszystkich do pracy 24/7 bo pkb i przedsiebiorczosc

Najlepsze jest to, że ci "prawicowcy" odpadają już na poziomie deklaracji, bo mówią wprost o tym, że mają podjeście liberalne do gospodarki, czyli całkowicie pokrywające się z linią mainstreamu i sprzeczne z nauką Kościoła.
No, a niektórzy ludzie mimo tego cały czas twierdzą że konfa to prawica i naturalny koalicjant. Jak im się to w głowach zgrywa to nie rozumiem.