-

Kuldahrus

Tłokinia - w skrócie

Do Tłokini dotarłem o świcie, pierwsze co wywarło na mnie pozytywne wrażenie, to sam obiekt. Wiele miejsc w czasie zimy po prostu zamiera w oczekiwaniu na wiosnę, Pałac w Tłokini pomimo pory roku miał swój urok, a i pogoda dopisała. Zaraz po przyjeździe spotkałem Wojtka(Parasola) i Piotra(Piotera). Przy wejściu do sali konferencyjnej już był Gabriel, który uwijał się przy przygotowaniach i Pani Lucyna przy stoisku sprzedawała książki i rejestrowała przybywających gości. Z biegiem czasu hotel i sala napełniała się uczestnikami wśród których było wielu znajomych.

Wykłady wartościowe i gęste od treści, wywołujące ożywioną dyskusję, niestety pytania z sali musiały być limitowane ze względu na czas. Tutaj w punktach wraz z wymieniem prelegentów, bardzo krótko wnioski z ich wykładów:

1. dr K. Kaczmarski
Postać A. Doboszyńskiego, jak już to napisał Valser, warta głębszych studiów i wydania książki. Nie wiedziałem, że wśród narodowców byli ludzie, którzy odrzucali francusko-brytyjską, zresztą szkodliwą koncepcję, tzw. granic etnicznych. Również spojrzenie na gospodarkę bardzo trzeźwe, odrzucające kapitalizm i marksizm jako ideologie błędne, sztuczne i pomijające naturalne związki międzyludzkie, ostatecznie prowadzące do niesprawiedliwości i zniewolenia. Niestety, Doboszyński, jak wielu polityków międzywojennych, nie ustrzegł się przesadnego „filozofowania” w oderwaniu od realiów, a także szukania sojuszników tam gdzie ich nie było i nie mogło być, czyli m. in. w Wlk. Brytanii, co wiązało się z powstawaniem oczekiwań nie mogących się wypełnić, chociaż i tak co do Brytyjczyków miał mniej złudzeń niż jego koledzy narodowcy.

2. dr M. Budzisz
Rosjanie mają dalekosiężne, w czasie i przestrzeni, plany, tylko, że tak naprawdę całym tym „rosyjskim potworem” zarządzają „odpowiednie” osoby na „odpowiednich” stanowiskach. W takim stanie okazuje się, że każda nawet najbardziej misterna koncepcja może zostać z dnia na dzień zablokowana, co zresztą działo się już dawniej. Duży plus za przypomnienie, że Putin, wbrew propagandzie, nie ma aż tak wielkiej i bezwzględnie autorytarnej władzy.

3. prof. P. Tryjanowski
Okazuje się, że nauka o przyrodzie jest jeszcze bardziej ciekawa niż historia, w dodatku te dziedziny wzajemnie się przeplatają. Dobrze żeby wśród profesorów na katedrach przyrodniczych i weterynaryjnych było więcej takich osób jak profesor Tryjanowski, którzy naprawdę interesują się ochroną przyrody i jej interakcjami ze społecznościami ludzkimi.

4. prof. G. Kucharczyk
„Ktoś” mocno mieszał na kontynencie żeby nie było tu spokoju. Najbardziej mi się spodobało określenie „Voltairyk”(połączenie Voltaire i Fryderyk). Voltaire jako filozof destrukcyjnej ideologii i Fryderyk Wielki zafascynowany tą filozofią, wielki zwolennik tzw. państwa świeckiego.

5. dr A. Gliwa
Najazdy tatarskie pozostawiały wielkie spustoszenia nie tylko materialne - gospodarcze, ale również społeczne(rozbijanie rodzin, zaburzenie więzi w społecznościach itp.). Charakterystyczna sprawa to ataki sił tatarskich wymierzone przede wszystkim w ludność cywilną.
Mnie osobiście, może trochę nad wyraz, spustoszenie powodowane najazdami nasuwa skojarzenie ze spustoszeniami spowodowanymi masową emigracją zarobkową, kiedy dosłownie prawie całe wioski się wyludniają.

6.  P. Kalinowski
Symbolika banknotów to rzeczywiście całkiem duży materiał na nie jeden wykład. Nie będę się dużo rozpisywał bo poszczególne banknoty przede wszystkim trzeba zobaczyć, aby zrozumieć przesłanie w nich zawarte. Mogę powtórzyć za Valserem - człowiek ma te papierki w ręku, a nawet nie zwraca uwagi na to co tam jest na nich nadrukowane.
 

Układ wykładów(bez przerw) mógł być trochę męczący, ale jednak dzięki temu to właśnie wykłady i prelegenci są w samym centrum wydarzenia.
Szczególnie zachęcam wszystkich którzy jeszcze nie uczestniczyli w tego typu przedsięwzięciach, aby zdecydowali się na przybycie na następne konferencje, zapewniam że przy tej różnorodności tematów każdy znajdzie coś dla siebie.

Gabriel wcześniej napisał, że było trochę improwizacji, ale ja sądzę, że wszystko było tak jak trzeba i dopięte na ostatni guzik.
Przy okazji jeszcze raz dziękuję organizatorom i wszystkim zaangażowanym w obsługę konferencji, a także prelegentom i oczywiście księdzu Andrzejowi i księdzu z Kanady którzy prowadzili modlitwy.
Warto było uczestniczyć w tym wydarzeniu i miło było się znowu spotkać ze znajomymi , a także poznać wiele nowych twarzy, jak również tych których wcześniej znało się tylko poprzez internet.
Żałuję tylko, że byłem tak krótko.



tagi: konferencja  lul  tłokinia 

Kuldahrus
16 grudnia 2018 18:21
32     2068    13 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

parasolnikov @Kuldahrus
16 grudnia 2018 18:31

Dobrze, że przyjechałeś.

Czy wszyscy spotkali mnie w drzwiach?

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @parasolnikov 16 grudnia 2018 18:31
16 grudnia 2018 18:34

Mimo, że miałem stosunkowo blisko, w tym terminie nie było łatwo, dlatego też m. in. nie wynająłem pokoju żeby zostać.

 

" Czy wszyscy spotkali mnie w drzwiach?"

Na to wygląda :)

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Kuldahrus 16 grudnia 2018 18:34
16 grudnia 2018 19:31

Dwie następne konferencje zaplanowałem niestety daleko od Wrocławia...

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski 16 grudnia 2018 19:31
16 grudnia 2018 19:45

W marcu wygląda na to, że niestety nie dam rady.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @parasolnikov 16 grudnia 2018 18:31
16 grudnia 2018 21:08

Liczę na to, że gdy już Gabriel zrobi konferencję bliżej Wybrzeża, to też spotkam Parasolnikowa w drzwiach. Być inaczej nie może!

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @parasolnikov 16 grudnia 2018 18:31
16 grudnia 2018 21:16

Nie wszyscy, żeby nie wyszło, że za odźwiernego robiłeś ;))

Wino prezentowe od Ciebie super, właśnie była okazja to małego skosztowania, dziękuję :)

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @KOSSOBOR 16 grudnia 2018 21:08
16 grudnia 2018 21:20

To normalne parasole zostawiamy w przedpokoju :D

zaloguj się by móc komentować


KOSSOBOR @parasolnikov 16 grudnia 2018 21:20
16 grudnia 2018 23:54

Razem z laseczkami, palcatami i pieskiem. Piesek - to takie sprytne acz proste urządzenie do ściągania oficerek. Zamiast ordynansa :) Prawdziwe psy natomiast rozwalone po zabytkowych kanapach. Koty też. Ich pani natomiast usiłuje przysiąść półgębkiem na jednej z kanap /co jest trudne/ i dziobać w klawiaturę. 

Pozdrawiam :)

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @Kuldahrus
17 grudnia 2018 09:40

Szkoda, że się nie poznaliśmy osobiście. No ale tak to jest, jak nie wiadomo właściwie, kto jest kto - śmiałem się do kolegi tam, że każdy powinien mieć plakietkę z nazwą z bloga :)

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @gabriel-maciejewski 16 grudnia 2018 19:31
17 grudnia 2018 09:42

No niestety, przynajmniej ta następna blisko nie jest.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @MarcinD 17 grudnia 2018 09:42
17 grudnia 2018 09:48

Postaramy się o plakietki. Nie wiem czy teraz, ale może na kolejnej konferencji. 

zaloguj się by móc komentować

kowal @Kuldahrus
17 grudnia 2018 10:14

Poproszę o wyjaśnienie tego wpisu, bo nie bardzo rozumię a może nie jestem taki bystry jak inni:

 

wpłat można dokonywać także przez pay pal na konto [email protected]

Wpłaty zostaną zalimitowane i będą zwracane z powrotem z chwilą kiedy zbierze się wymagana liczba uczestników konferencji pierwszych dniach lutego.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @kowal 17 grudnia 2018 10:14
17 grudnia 2018 10:33

Jeśli nie będzie 120 uczestników w dniu 28 lutego impreza się nie odbędzie, bo wpłaty nie pokryją kosztów organizacji, co tu jest do rozumienia?

zaloguj się by móc komentować

jestnadzieja @kowal 17 grudnia 2018 10:14
17 grudnia 2018 10:52

Prawda, zdanie jest lekko chaotyczne. Tam brakuje "nie". "beda zwracane, kiedy NIE zbierze sie wymagana liczba uczestnikow"

Tak rozumiem.

zaloguj się by móc komentować

Lanius @Kuldahrus
17 grudnia 2018 11:14

Dziękuję. Przyroda jest doprawdy fascynująca!

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Lanius 17 grudnia 2018 11:14
17 grudnia 2018 11:20

Tak, jest. Mam w pamięci taki obrazek - całe moje dzieciństwo, na końcu ulicy Nowej w Dęblinie było małe zatęchłe bajorko. Dziś nie ma po nim śladu. Ludzie, którzy oszczędzali na budowie szamb, spuszczali ścieki do burzowca i one leciały do tego bajorka i do zasilającego je rowu melioracyjnego, którego dziś też nie ma. Smród był straszliwy, a myśmy się wokół tego bawili. Co najciekawsze - całe to bajoro, cuchnące jak nie wiem co, było latem wypełnione ciasno, głowa przy głowie kumakami nizinnymi, które każdego wieczora dawały niesamowity koncert. Dewastowaliśmy tę populację co jakiś czas, bo dzieci lubią zabijać żaby, ale nie mieliśmy szans, zawsze się odradzała. Trwało to aż do chwili gdy całe łąki na północ od miasta zostały zmeliorowane i bajorko wyschło. I teraz zaglądamy do opisu biologii kumaka nizinnego i czytamy tam, że sympatyczny ten płaz żyje tylko w najczystszych wodach. Niezłe, co nie...?

zaloguj się by móc komentować

atelin @gabriel-maciejewski 17 grudnia 2018 09:48
17 grudnia 2018 11:23

A nie prościej zrobić akcję, aby każdy przyjechał ze swoją plakietką? Ile kreatywności by się wówczas ujawniło! Pozdrawiam.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @atelin 17 grudnia 2018 11:23
17 grudnia 2018 11:58

To jest sprawa drugorzędna...

zaloguj się by móc komentować

atelin @gabriel-maciejewski 17 grudnia 2018 11:58
17 grudnia 2018 14:10

Pewnie tak, ale taka plastikowa ramka na smyczy jest za 4,99, trzeba jeszcze wydrukować 200 obrazków i dopasować do ramki. Smycze z napisem "Konferencja" coś do tego dołoży w kwestii kosztów. Ja bym zaufał uczestnikom i zdał się na Nich. Zapewniam kupę śmiechu w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Kuldahrus
17 grudnia 2018 14:11

"Najbardziej mi się spodobało określenie „Voltairyk”(połączenie Voltaire i Fryderyk). Voltaire jako filozof destrukcyjnej ideologii i Fryderyk Wielki zafascynowany tą filozofią, wielki zwolennik tzw. państwa świeckiego."

Super. Takie właśnie szczegóły wiele dodają uroku i wartości. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski 17 grudnia 2018 11:20
17 grudnia 2018 14:20

"całe to bajoro, cuchnące jak nie wiem co, było latem wypełnione ciasno, głowa przy głowie kumakami nizinnymi, które każdego wieczora dawały niesamowity koncert. ... I teraz zaglądamy do opisu biologii kumaka nizinnego i czytamy tam, że sympatyczny ten płaz żyje tylko w najczystszych wodach. Niezłe, co nie...?"

Mutanty peerelowskie: Kumak Polish Ninja Mutant - gatunek żyjący w symbiozie z fauną bakteryjną urbanistycznych rozlewisk mazowieckich, wymarły w skutek ich osuszenia.

"Dewastowaliśmy tę populację co jakiś czas, bo dzieci lubią zabijać żaby, ale nie mieliśmy szans, zawsze się odradzała." 

Kumaks Mutants zatem wygrały. Wygrywały póki istniał habitat. Albo mimo wszystko lubiły towarzystwo waszej dzieciarni. W końcu za dużo ich było. Każdy zaś miał nadzieję, że to jego sąsiada dzieciaki wezmą w obroty. W 50 % miały rację. Kumate te kumaki.

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Kuldahrus
17 grudnia 2018 14:21

Trzeba by pozbierać te szczególiki zwłaszcza dyskujse.

zaloguj się by móc komentować

atelin @gabriel-maciejewski 17 grudnia 2018 11:58
17 grudnia 2018 17:36

I jeszcze jedno: byłbym w Tłokini na bank, kumpel mnie namawiał na wspólny wyjazd, ale miałem rocznicę ślubu. Rozdarcie zwykłe.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @MarcinD 17 grudnia 2018 09:40
17 grudnia 2018 18:30

Myślę, że jeszcze będzie okazja.

Plakietki - ciekawy pomysł. :)

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @Lanius 17 grudnia 2018 11:14
17 grudnia 2018 18:45

Wcześniej też trochę tym tematem się interesowałem, ale wykładu o przyrodzie słuchałem pierwszy raz i to było naprawdę coś. Dziękuję.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski 17 grudnia 2018 11:20
17 grudnia 2018 18:46

To chyba podobnie jak jest z niektórymi gatunkami które rzekomo wyginęły, a po latach okazuje się, że są spotykane.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @Magazynier 17 grudnia 2018 14:21
17 grudnia 2018 18:48

Może Kruk jak będzie robił wycinki to te najciekawsze fragmenty zbierze.

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @Magazynier 17 grudnia 2018 14:11
17 grudnia 2018 18:50

E tam, gdzie mi tam do Twojej relacji. U Ciebie to dopiero jest szczegółów i ciekawostek.

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @parasolnikov 16 grudnia 2018 18:31
18 grudnia 2018 10:01

Ja nie;-). Dopiero "na pokojach".

 

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @Kuldahrus
18 grudnia 2018 10:02

No i mamy 4 koła u wozu. Każde inne, a pojazd się toczy;-). Może znajdzie się jeszcze koło zapasowe;-)?

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @jolanta-gancarz 18 grudnia 2018 10:02
19 grudnia 2018 19:00

Są jeszcze TAKIE wozy, więc niekoniecznie zapasowe. :)

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować